16.10.2009
aktywne zestawy głośnikowe
BA-330 to ważący niecałe 14 kilogramów, cyfrowy wzmacniacz stereo napędzający cztery 6,5-calowe głośniki oraz dwa tweetery umieszczone tak, aby zapewnić jak najszerszą bazę stereo.
Jednym z ostatnich wynalazków firmy Roland jest niewielki system PA mogący, w oparciu o 8 baterii AA, wyprodukować 109 dB SPL! Posiada dwa wejścia mikrofonowo-instrumentalne (XLR, jack 1/4”), dwa stereofoniczne wejścia liniowe (jack 1/4”) oraz dwa stereofoniczne wejścia Aux In z kontrolerem głośności, zrealizowane na złączach RCA i mini jack. Mało tego, BA-330 posiada między innymi wbudowany mikser z prostym w obsłudze, 2-pasmowym korektorem, efektami reverb i delay oraz znanym z innych produktów Rolanda modułem Anti-Feedback. Oczywiście nie mogło zabraknąć możliwości montażu na statywie oraz specjalnej podpórki zapewniającej optymalne ustawienie kolumny. Broszura reklamowa idealnie określa zastosowanie BA-330 – „Anyone, Anywhere, Anytime”. Nic dodać nic ująć, tak mobilny i elastyczny konfiguracyjnie system PA sprawdzi się podczas nagłaśniania spotkań biznesowych, warsztatów, przedstawień ulicznych czy konferencji. Co więcej, dzięki funkcji linkowania, możemy stworzyć dwa razy większy system nagłośnieniowy składający się w sumie z 12 wejść. Więcej informacji na stronie producenta.
Producent: Roland Polska
Profesjonalny dynamiczny mikrofon instrumentalny i wokalowy.
Wreszcie! Paula wyzdrowiała i mogliśmy nagrać próbki do multitestu
mikrofonów. W międzyczasie ilość mikrofonów nam się nieznacznie
zwiększyła… Gdy Paula zobaczyła ilość mikrofonów, jaką dla niej
przygotowaliśmy… Zresztą – sami zobaczcie 😉 
Wygląda na to, że dział multitestów będzie się rozrastać 😉 Nie minęły
dwa tygodnie, a już powiększa się nam baza pomiarów. I nie tylko – lada
chwila udostępnimy testowe nagrania dokonane na kilkudziesięciu
mikrofonach w ramach jednej sesji. A na razie uzupełniamy bazę pomiarów. 
Początek roku to dla sklepów ciężki okres – wiadomo, inwentury. Nie
zazdroszczę. Handel stoi, w sklepie bałagan, nerwowe szukanie
brakującego sprzętu… Postanowiliśmy pogłębić ten stan rzeczy i
„porwaliśmy” z dwóch poznańskich sklepów kilkadziesiąt mikrofonów, by
zrobić pomiary i od razu nagrać próbki. 
