Behringer iNUKE NU3000 DSP – lekka cyfrowa końcówka mocy class-D o mocy szczytowej 2 x 1500 W @2 Ohm18.02.2012
Jan Marek
Biura konstrukcyjne koncernu Behringer umiejętnie obserwują rynek, analizują zmieniające się zapotrzebowania użytkowników sprzętu proaudio i muzyków oraz pojawiające się mody. I reagują. Szybko i skutecznie. Seria iNUKE wprowadza do kategorii budżetowych końcówek mocy nową jakość – pełnowartościowe DSP zarządzane przez USB. Ale to nie jedyny atut bohatera niniejszego testu. Gdyby ktoś 10 lat temu powiedział mi, że będę mógł kupić za kwotę stanowiącą połowę „średnich” zarobków w naszym pięknym kraju końcówkę o łącznej mocy 3000 W, ważącą 8 kg i wyposażoną w zaawansowany układ DSP , odpowiedziałbym mu: „…a świstak siedzi zawija w sreberka…” 🙂 Drodzy Czytelnicy – Behringer iNUKE NU3000 DSP wzburzył mój spokój. Końcówka jest lekka, nawet bardzo lekka. Zamknięto ją w krótkiej obudowie rack 19” o wysokości 2U. Producent zadbał o nowoczesny design. O tym, że mamy do czynienia z urządzeniem nowoczesnym świadczy nie tylko design – w centrum panelu mamy wyświetlacz LCD pracujący w trybie graficznym. Tylny panel jest ascetyczny. Udostępnia dwa wejścia combo XLR/Jack 1/4” oraz dwa wyjścia Speakon. Prócz tego z tyłu jest zamontowany wentylator chłodzący o obrotach regulowanych przez procesor, w zależności od temperatury układów końca mocy. Nota bene, we wnętrzu końcówki jest zrobiony swoisty „tunel” nawiewowy, wycięty z materiału przypominającego tworzywo z jakiego robione są teczki na dokumenty 🙂 Końcówka pracuje w klasie D. Jest wyposażona w wydajny impulsowy zasilacz dostosowujący pobór do zapotrzebowania impulsowego. Wiadomo, że największe zapotrzebowanie jest w przypadku sygnałów basowych – Behringer opracował tryb pracy zasilacza gwarantujący pełne przetwarzanie transjentów przy zoptymalizowanym zużyciu prądu. Nowa technologia zasilania nie wprowadza ponadto żadnych zauważalnych zniekształceń czy szumów, jak to miało miejsce w tanich końcówkach klasy D sprzed kilku lat. W iNUKE NU3000 DSP wszystko jest dostosowane do najwyższej jakości dźwięku. Od czasu przejęcia marek Midas i Klark Teknik przez Behringera te zapędy trzeba traktować bardzo poważnie. Przykładowo – konsolety Midas, nawet najtańszy Pro 2, pracują z częstotliwością próbkowania 96 kHz. Behringer iNUKE NU3000 DSP również 🙂 Jest wyposażony w przetworniki A/C/A pracujące w 24 bitach i 96 kHz. Układ DSP działa z 32-bitową rozdzielczością zmiennoprzecinkową. Nie jest tajemnicą, że pewnie z 70% sprzętu proaudio jest produkowany w Chinach. Behringer również z tym, że nie korzysta z podwykonawców, bo ma w Chinach własną nowoczesną fabrykę naszpikowaną najnowszymi technologiami. Poziom wykonania elektroniki w iNUKE NU3000 DSP jest na wysokim poziomie. Na pochwały zasługuje również sposób zaprojektowania elektroniki – sekcja zasilania jest oddalona od torów sygnałowych audio. W przeciwieństwie do sporej części droższych końcówek wyposażonych w pokładowy układ DSP, Behringer iNUKE NU3000 DSP umożliwia obsługę wszystkich funkcji z panelu sterowania. Wyświetlacz LCD jest wyposażony w klawisze funkcyjne służące nie tylko do wyboru presetów, ale także do wprowadzania wartości i edycji parametrów. Oczywiście wygodniej jest z poziomu darmowego oprogramowania edycyjnego 🙂 Uruchamiając edytor Behringer Amp Remote przekonujemy się o dużym potencjale pokładowego DSP i ogromnych możliwościach końcówki. Behringer iNUKE NU3000 DSP może pracować w 5 trybach: Dual Mono, Stereo, Bi-Amp 1/2 oraz w mostku (Bridge). Po przełączeniu trybu pracy w okienku Configuration od razu zmienia się nam podgląd dostępnych modułów dla poszczególnych konfiguracji. Wszystko jest przedstawione w sposób graficzny, więc nawet mało doświadczony użytkownik powinien sobie poradzić z prawidłowym ustawieniem parametrów pracy. W szeregu DSP w pierwszej kolejności mamy obsługę wejść, do której przynależy linia opóźniająca o maksymalnym czasie 0,3 sek. wyskalowana – dla wygody – w trzech wartościach: ms, metrach i stopach 🙂 Absolutnie wyjątkową opcją na wejściu w końcówkach tej klasy jest dostępność limitera dla wejść! Do dyspozycji jest też zmiana biegunowości/fazy (0°-180°), wybór obciążalności końcówki (2/4/8/16 Ohm) oraz czasy „przytrzymania” peaków – bo w trakcie pracy końcówki możemy kontrolować na monitorze również poziomy wejścia i wyjścia oraz sygnalizację załączania się limiterów na wejściu i wyjściu 🙂 Na ekranie konfiguracyjnym po wyborze obciążenia pojawia się również deklarowana moc końcówki przy danym obciążeniu. No właśnie… Dochodzimy do najbardziej kontrowersyjnej części testu. Moc. Producent w materiałach reklamowych i na stronie internetowej podaje, że końcówka iNUKE NU3000 DSP przy obciążeniu 2 Ohm końcówka oddaje 2 × 1500 W, a przy 4 Ohm 2 × 880 W. Po uruchomieniu edytora konfiguracji okazuje się, że w trybie Dual Mono przy obciążeniu 2 Ohm końcówka może mieć 2 × 1800 W, a przy 4 Ohm 2 × 900 W! W instrukcji obsługi znajdziemy informację, że przy 2 Ohmach oferowana moc to 2 × 1520 W. Tymczasem bezpośrednie porównanie do końcówki konkurencyjnej o mocy 2 × 800 W RMS wskazuje, że NU3000 DSP jest… cichsza! Czyli co? Dział marketingu firmy Behringer zdominował dział konstrukcyjno-techniczny? Czyżby podawana moc była mocą „marketingową”? Przyzwyczailiśmy się już do tego, że moce podawane przez producentów są zawyżane, jednak Behringer zdaje się pobijać właśnie rekord 🙂 Jak to jest z tą mocą? Nieeee… Behringer nie oszukuje z mocą końcówki. No, może troszkę 😀 Liczy na naiwność ludzką i niechęć dociekania prawdy. Wszędzie, w reklamach, na stronach internetowych sklepów, nawet w „testach” ponoć wiarygodnych portali i czasopism możemy przeczytać, że iNUKE NU3000 DSP ma przy 2 Ohmach 2 × 1500 W. Ten bezkrytycyzm do podawanych przez producenta danych marketingowych jest wyjątkowo powszechny! Wychodzi na to, że inne nośniki informacji piszą testy w pieleszach redakcji, nie zaganiając nawet końcówki do pracy w realnych warunkach testowych 😛 Bo gdyby odpalili końcówkę i porównali z jakąkolwiek inną, musieliby zauważyć że coś jest nie tak… Otóż, podana moc 2 × 1500 W jest mocą „maksymalną”, cokolwiek to znaczy. Powszechnie stosowanym odnośnikiem podlegającym normom pomiarowym jest moc RMS. Okazuje się, że w danych technicznych w instrukcji obsługi Behringer podaje, że przy 2 Ohmach iNUKE NU3000 DSP wytwarza 2 × 1040 W RMS, przy 4 Ohmach 2 × 620 W RMS, zaś przy 8 Ohmach 2 × 315 W. W mostku są to wartości @4 Ohm 2075 W, a @8 Ohm 1250 W. Kto się już pogubił? 🙂 Myślę, że marketing firmy Behringer dawno. Skoro mówimy o mocach, należy wspomnieć również o współczynniku tłumienia damping factor – producent podaje, że @8 Ohm damping factor ma wartość większą niż 145. Nie jest to zbyt wysoka wartość, co predestynuje testowaną końcówkę raczej do napędzania zestawów szerokopasmowych niż subbasów. Sprawdzi się przy wykorzystaniu zestawów szerokopasmowych z przetwornikiem LF o średnicy do 12”. Idealną rolą iNUKE NU3000 DSP jest praca w konfiguracji bi-amp, czyli napędzania zestawów szerokopasmowych z oddzielnym zasilaniem przetwornika nisko- i wysokotonowego. Pod względem możliwości pokładowego DSP ta końcówka nie ma sobie równych w tej klasie cenowej (w wśród droższych końcówek również!). Sekcja krosowera z bogatym wyborem filtrów o różnych nachyleniach zbocza pozwala dobrać optymalne wartości punktów podziału. Do dyspozycji są 3 typy filtrów: Butterworth (6 dB/ 12 dB/ 18 dB/ 24 dB/ 48 dB/ oktawę) , Bessel (12 dB/ 24 dB/ oktawę) i Linkwitz-Reiley (12 dB/ 24 dB/ 48 dB/ oktawę). Przestrajanie każdego filtru działa od 20 Hz do 20 kHz. W tym miejscu drobna sugestia – jeśli użyjemy testowaną końcówkę do napędzania subbasu, proponuję ustawić dolny punkt odcięcia filtru na 35 Hz lub nawet 40 Hz. Skutecznie zmniejszy to wydatkowaną energię na słabo reprodukowany przez popularne (czytaj tanie) subbasy zakres częstotliwości, a pozwoli lepiej przetworzyć częstotliwości „słyszalne” 🙂 Zastosowanie tego filtru to również doskonały sposób na uodpornienie sprzętu na… Djów, którzy regularnie próbują zmasakrować subbasy w klubie. Podcięcie na 40 Hz skutecznie ogranicza potencjalne szkody. Za sekcję filtrów mamy 8-pasmowy korektor parametryczny, w którym skrajne pasma możemy przełączyć z dzwonowej charakterystyki na półkową o nachyleniu 6 dB/oct. Lub 12 dB/okt. Ostatnim blokiem jest 2-pasmowy korektor dynamiczny (!). To rozbudowane narzędzie służy do kontroli wybranych zakresów częstotliwości w zależności od poziomu sygnału. Dostępne są takie same charakterystyki filtrów, jak w przypadku zwykłych korektorów – dzwonowa, półki niskie (6 dB/12 dB) i półki wysokie (6 dB/12 dB). Gain przy wartościach ujemnych służy do określenia maksymalnego osłabienia poziomu sygnału dla wysokiego poziomu sygnału, zaś wartości dodatnie Gain służą do zdefiniowania wzmocnienia działania filtru przy niskich wartościach poziomu sygnału. Wybierając przykładowo niską półkę, ustawiając częstotliwość filtru na 60 Hz i GAIN dodatni +6 dB sprawimy, że ciche niskoczęstotliwościowe sygnały o poziomie poniżej -40 dB zostaną wzmocnione o 6 dB. W przypadku posiadania zestawów głośnikowych o „krzykliwych” driverach można dzięki dynamicznemu EQ zapanować nad górnym pasmem 🙂 Dzięki tym narzędziom Behringer iNUKE NU3000 DSP wydaje się być doskonałą propozycją dla posiadaczy budżetowych zestawów głośnikowych. Dzięki umiejętnemu ustawieniu procesorów osiągniemy zasadniczo lepsze brzmienie! Śpieszę też donieść, że latencja wejścia do wyjścia końcówki po przejściu przez DSP nie przekracza 1 ms. Niezły wynik. Z innych funkcji, jest również opcja zablokowania hasłem z pozycji edytora panelu końcówki tak, żeby nikt przypadkowy nie mógł zmienić ustawień końcówki – przy tak szerokich możliwościach konfiguracji można nieźle namieszać 🙂 Panel zarządzający jest stabilny, może obsłużyć wiele urządzeń naraz. Na jedno trzeba zwrócić uwagę – w razie uśpienia komputera, po ponownym „zalogowaniu” edytor traci kontakt z końcówką. Jeśli czegoś nie zapisaliśmy w pamięci urządzenia, to właśnie to straciliśmy, gdyż po połączeniu na ekranie pokazują się ustawienia zapisane w końcówce. Każda końcówka ma możliwość zapisania 20 programów ustawień, więc też nie ma konieczności podłączania komputera i odpalania edytora za każdym razem. Wystarczy wcześniej przygotować presety, a jeśli trzeba coś poprawić lub zweryfikować można to zrobić z panelu na wyświetlaczu LCD 🙂
Wracając do mocy, damping factor i wartości obciążeń. Podawane przez producenta w instrukcji obsługi moce RMS są również „umownymi”. Behringer iNUKE NU3000DSP to końcówka w klasie D, ze specjalnie opracowanym zasilaczem impulsowym. W trybie Burst podtrzymanie mocy maksymalnej przy 2 Ohm przenosi impulsy o czasie nie dłuższym niż 500 ms… Czyli to przez pół sekundy sygnału ciągłego przy maksymalnym wysterowaniu końcówki mamy podane w tabelce wartości szczytowe 1500 W na kanał. Po pół sekundy moc spada do ok. 960 W. Ale że w sygnale impulsy niskoczęstotliwościowe pobierające najwięcej „prądu” trwają krócej, może się okazać, że zasilacz da rade „wydolić” odpowiednią ilość prądu. Jeśli są faktycznie krótkie, może się „udać”. Jeśli nie, moc po kilku sekundach pracy spada o około 10% od wartości RMS (1040 W). Poza tym przy 2 Ohm zwiększa się wartość zniekształceń (przy długiej pracy sięga nawet 1% THD @1 kHz), a damping factor przy 2 Ohm przybiera symboliczną wartość. Przyjmijmy więc, że praca w 2 Ohmach jest dla… desperatów 🙂 Natomiast przy obciążeniu 4 Ohm iNUKE NU3000 DSP pokazuje już niemal pełen potencjał. Przy obciążeniu 4 Ohm wartość akceptowalnego sygnału ciągłego w trybie Burst zwiększa się do 4 sekund. To oznacza moc szczytową 2 × 820 W, a RMS 2 × 620 W. Przy 4 Ohm dużo trudniej jest końcówkę zakatować. Para tych końcówek może z powodzeniem napędzić zestaw 2 satelity + 2 subbasy – pod warunkiem pracy w 4 Ohmach, a dla subów w mostku. Parametry szumowe końcówka ma bardzo przyzwoite – odstęp sygnał/szum jest lepszy niż 98 dB. Najlepsze efekty brzmieniowe osiągniemy nie żyłując końcówek na maxa, a ustawiając 95% mocy. Różnica niewielka, a jakość dźwięku słyszalnie jest lepsza. Choć niekiedy… im więcej zniekształceń, tym lepiej 🙂 Jeszcze co do subbasów – można użyć najnowszej końcówki iNUKE NU6000 DSP. Ta to ma moc… I nie pracuje przy obciążeniu 2 Ohm. Behringer iNUKE NU3000 DSP kosztując sporo poniżej 2000 zł wydaje się nie mieć konkurencji na rynku. Owszem, kupimy za te pieniądze „mocniejszą” końcówkę. Ale na pewno nie będzie tak lekka, tak wydajna (ma naprawdę relatywnie niski pobór mocy i wysoką efektywność) i nie będzie oddawała takiego zaawansowanego DSP pozwalającego dostosować końcówkę praktycznie do każdej sytuacji. Zwłaszcza sekcja procesorowania jest potężnym atutem zwłaszcza w sytuacji, gdy posiadamy przeciętnej klasy zestawy głośnikowe. Jakość dźwięku jest przy tym bardzo przyzwoita, przy odpowiednim traktowaniu końcówki przy obciążeniu 4 Ohm lub 8 Ohm zniekształcenia THD nie przekraczają 0,1% @1 kHz. Można mieć pretensję, że nie ma złączy zaciskowych, ale z drugiej strony przy tych
Do testów dostarczył: Soundtrade
TAGI: lekka cyfrowa końcówka mocy klasy D dużej mocy 2 x 1500 W, dobra końcówka class-D z crossoverem, mocna końcówka mocy z aktywnym krosowerem i korektorem, tania lekka końcówka o dużej mocy z zasilaczem impulsowym i DSP z limiterem, jaką polecacie cyfrową końcówkę mocy do kolumn szerokopasmowych 800 W?, cyfrowa końcówka 2 x 800 W, tani i lekki wzmacniacz z procesorem kolumnowym, dobra końcówka mocy do domu kultury, profesjonalna końcówka z procesorem głośnikowym, crossoverem, krosownicą, korektorem i limiterem
|
TOP AKTUALNOŚCIPopularne testy on-line
NAPISZ DO NAS! Jeśli brakuje w naszym wortalu testu instrumentu bądź sprzętu muzycznego którego szukasz, napisz do nas! Postaramy się przetestować urządzenie i opublikować test. |