Reklama
Reklama

Soundcraft Si1 – średnioformatowa nagłośnieniowa konsoleta cyfrowa z procesorami Lexicon


Soundcraft_Si1_insert Soundcraft należy do jednych z pierwszych graczy na rynku konsolet cyfrowych, jednak po pierwszym zainteresowaniu się tematem na etapie konsolet Digital 328 i Digital 324 na kilka dobrych lat zapanowała cisza. W roku 2004 świat usłyszał o potężnej konsolecie Studer Vista 8. Wówczas zapanowało poruszenie, bo przecież Studer należy do tej samej grupy co Soundcraft, czyli Harman Group. Cisza została przerwana premierą wielkoformatowej konsolety Vi6 w roku 2006. Po chwili pojawiły się Vi4 i Vi2. W roku 2008 premierę miała tańsza seria Si w postaci Si3. Rok później pojawił się bohater niniejszego testu, najmniejsza i najtańsza obecnie cyfrowa konsoleta firmy Soundcraft – Si1.  

Jan Marek
 
 
 

Soundcraft od roku 2006 rozwija i nieustannie udoskonala swoje rozwiązania zaprojektowane dla konsolet cyfrowych. Takie „wynalazki” jak podświetlane tłumiki FaderGlow czy dedykowane każdemu kanałowi niezwykle czytelne ekrany OLED zostały zaimplementowane również w serii Si – w tym również w najmniejszym i najtańszym Si1. Najistotniejsze jednak, że producent postarał się tak zaprojektować interfejs użytkownika, by obsługa miksera jak najbardziej była zbliżona do obsługi analogowego stołu. I to w znacznej mierze się udało z tym zastrzeżeniem, że… wprowadzono kilka innowacji ułatwiających i przyspieszających obsługę. Soundcraft Si1 jest najtańszym mikserem serii serii Si, jednak niska cena nie oznacza w tym przypadku oszczędności na jakości. O nie – mamy dokładnie ten sam potencjał brzmieniowy, co w przypadku większych braci. Są więc kompresory pracujące na algorytmach dbx, korektory BSS Audio, no i najważniejsze – pogłosy i delay’e Lexicona uzupełnione o kilka efektów modulacyjnych, Detune i Pitch Shift. W zasadzie jedyna oszczędność w stosunku do większych modeli Si2 i Si3 jest zmniejszona ilość wejść oraz zmniejsza liczba tłumików.

Image

Ale zacznijmy od początku. Co do niedawna było największą bolączką mikserów cyfrowych? W zasadzie były dwie – opóźnienie sygnału od wejścia do wyjścia (latency) oraz… zawieszanie się systemu operacyjnego. Śpieszę donieść, że opóźnienie wejścia do wyjścia w Soundcraft Si1 wynosi 1 ms. Nie wiem, jak to zrobili, ale faktycznie opóźnienia po prostu nie ma. Odpowiedzialne za to jest rewelacyjnie zoptymalizowane przetwarzanie wewnętrzne i wyposażenie w szybkie i wydajne układy DSP obsługujące 40-bitowe algorytmy przy częstotliwości próbkowania 48 kHz. Warto wspomnieć, że algorytmy zostały opracowane na potrzeby cyfrowej konsolety Studer. Tu nie ma zdrady jeśli chodzi o szybkość. I jakość przetwarzania. Jeśli chodzi o zawieszanie się systemu – aktualnie dostępny system operacyjny 3. generacji jest całkowicie odporny na zawieszenia. Warunek – solidny UPS na stanie firmy. Cyfrowe miksery jak każdy cyfrowy sprzęt jest wrażliwy na spadki napięcia. Jeśli mikser jest podłączony do UPSa nie ma żadnego ryzyka. Przetestowaliśmy to na kilkunastu imprezach, w różnych konfiguracjach, zarówno na przodach, jak monitorach. Soundcraft Si1 za każdym razem pozostała niewzruszony jak skała. To ważne, bo stół od momentu włączenia jest gotowy do pracy po około 100 sekundach.

Image
Trzeba jednak przyznać, że Si1 jest bardzo analogowy. W panelu tylnym mamy umieszczone wszystkie wejścia i wyjścia. Patrząc od prawej z tyłu mamy dwa moduły wejścia/wyjścia na złączach XLR, każdy wyposażony w 16 wejść i 8 wyjść. Fajne jest to, że przy każdym wejściu mamy diodę LED informującą o aktywnym zasilaniu Phantom dla danego wejścia.

Image

Na lewo mamy moduł udostępniający różne wejścia i wyjścia. Po pierwsze mamy 8 insertów i to symetrycznych, które można wpiąć w dowolny kanał. Ponadto mamy 4 wejścia stereo (każde 2 × jack 1/4” TRS), wyjścia główne MASTER (L, R, C), monitorowe (L, R, C), wyjście oscylatora, sekcję komunikacji Talkback, gniazda MIDI (IN, OUT, THRU) oraz gniazdo sieciowe pozwalające dołączyć Si1 do sieci HiQnet implementowanej w coraz większej liczbie urządzeń marek koncernu Harman. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że do wejścia talkback możemy podłączyć również mikrofon pojemnościowy.

Image
Poniżej widnieją 3 zaślepki na opcjonalne rozszerzenia. Po pierwsze – istnieje możliwość wyposażenia Si1 w dodatkowe 16 wejść (!) mikrofonowo-liniowych bądź w 8 wejść i 8 wyjść. Uprzedzając fakty – choć standardowo do dyspozycji jest „jedynie” 40 fizycznych wejść sygnału (plus 8 kanałów / 4 stereo z procesorów Lexicon) Soundcraft Si1 może obsłużyć nawet 56 analogowych wlotów, z czego 48 mikrofonowych (!). Poza tym można uzbroić Si1 w 64-kanałowe rozszerzenie MADI lub AES/EBU. Niektóre firmy stosują standard 56-kanałowy MADI – by zapewnić kompatybilność Soundcraft wyposażył rozszerzenie MADI w odpowiedni przełącznik na tryb 56-kanałowy. Rozszerzenie AES/EBU jest w dwóch wersjach – jedno na złączach XLR udostępnia 4 kanały wejściowe i 4 wyjściowe, drugie na złączu D-Sub 25-pin umożliwia transfer 8 kanałów I/O.

Image
Interfejs manualny podzielony został na dwie sekcje – kanałów wejściowych z lewej strony z 16 tłumikami i kanałów wyjściowych z prawej z 12 tłumikami + 1 master. Tłumiki są zmotoryzowane, ale nie mają funkcji czułości na dotyk. Jednak to co wyróżnia tłumiki w konsoletach Soundcraft od konkurencji to rewelacyjna technologia różnokolorowego podświetlenia tłumików (FaderGlow) zależności od aktualnie pełnionej funkcji. Wiadomo – jedną z zasadniczych różnic między mikserem analogowym a cyfrowym jest to, że w analogowym jeden tłumik na stałe obsługuje jeden kanał, zaś w mikserach cyfrowych z uwagi m.in. na wysoką cenę zmotoryzowanych tłumików stosuje się tzw. warstwy.

Image

Przykładowo w Si1 szesnaście tłumików lewej sekcji obsługuje 4 warstwy kanałów:

  • warstwa A (1-16) – wejścia analogowe 1 – 16
  • warstwa B (17-32) – wejścia analogowe 17 – 32
  • warstwa C (33-48) – opcjonalne wejścia (analogowe 16 wlotów, cyfrowe MADI lub AES/EBU)
  • warstwa D (49-56) – wejścia stereo + powroty z pokładowych efektów Lexicon.
Image

Warstwy wejść nie są podświetlone, chyba że kanały są zlinkowane (podświetlenie na biało) lub są w parze stereo (podświetlenie różowo-fioletowe). Gdy tłumiki lewej sekcji są podświetlone na czerwono oznacza to, że tłumiki obsługują korektor graficzny. Gdy tłumiki tej sekcji pracują w trybie Aux on Faders, podświetlenie jest żółte.

Image

W prawej sekcji gdzie mamy 12 tłumików w zależności od funkcji jaką pełnią one w danej chwili podświetlenie może być:
  • żółte – AUX i szyny LCR
  • zielone – grupy
  • pomarańczowe – matryca Matrix
  • niebieskie – VCA
  • jasnoniebieskie – Lexicon.

Image 
Image
Image
Image 

Funkcjonuje to znakomicie, bo zamiast wpatrywać się np. w wyświetlacz bądź przycisk funkcyjny od razu widzimy, na jakiej warstwie jesteśmy.


Image
Prawa część panelu dedykowana obsłudze wyjść i wysyłek ma interesującą opcję pozwalającą przypisać do dwóch rzędów potencjometrów obrotowych otoczonych diodami LED sterowania kilkoma funkcjami i poziomami edycji. Górny rząd 12 potencjometrów można ukierunkować na edycję korekcji dla aktywnego kanału wejściowego (SEL), można edytować korekcję dla aktywnego kanału wyjściowego (SEL) albo uaktywnić edycję 4 procesorów Lexicon. W przygotowaniu jest funkcja Controller, która w przyszłości będzie integrować konsoletę przez interfejs LAN z aplikacjami DAW (perspektywa roku). Analogicznie jest z dolnym rzędem potencjometrów, jednak w tym przypadku mogą one przejąć kontrolę nad sekcją dynamiki kanałów wejściowych bądź wyjściowych, wysyłką do matrycy oraz kontrolę nad VCA.


Image
Dwanaście tłumików prawej również działa na 4 warstwach: BUS 1-12, BUS 13-24, MTX/LCR (matryca + Master Out) oraz jako VCA. Domyślnie wysyłki szyn 21-24 są przypisane dla wbudowanych procesorów Lexicon, ale istnieje możliwość odłączenia ich, dzięki czemu mamy 24 tory wysyłek monitorowych. W razie zainstalowanej opcji dodatkowych 8 wejść i 8 wyjść w tym momencie Soundcraft Si1 może okazać się doskonałym mikserem monitorowym, zwłaszcza w trybie Aux on Faders 🙂 Pracuje się wówczas naprawdę komfortowo.


Image
Soundcraft Si1 pozwala pracować na 48 torach wejściowych w standardzie, z czego 32 kanały to tory mikrofonowo-liniowe, 4 liniowe wejścia stereo oraz 4 powroty stereo z pokładowych procesorów efektów Lexicon. Jeszcze raz przypomnę o możliwości poszerzenia o moduł 16 wejść MIC/line bądź 8 wejść MIC/Line + 8 wyjść. Warto zaznaczyć, że kanały stereo mogą zostać „rozszyte” na kanały mono. Struktura stołu udostępnia 24 tory GROUP/AUX/FX, z czego do dyspozycji mamy 16 fizycznych wyjść dla grup i wysyłek aux. Już widać, że Si1 sprawdzi się doskonale nie tylko jako konsoleta przodowa dla niewielkich i średnich koncertów, ale również jako świetna konsola monitorowa. Zwłaszcza, że została zaimplementowana wspomniana już funkcja Aux on Faders, czyli możliwość określania poziomów wysyłek na tłumikach lewej sekcji 🙂


Image
Każdy kanał wejściowy jest wyposażony w załączany Phantom, zmianę polaryzacji sygnału, linię opóźniającą (do 1 sek.), przestrajane filtry górno- i dolno-przepustowe, 4-parametryczne EQ, bramkę i kompresor. Każdy korektor może pracować w zakresie 22 Hz – 20 kHz z regulacją ±15 dB i dobrocią od Q=0.3 do Q=6.0 przy czym skrajne mogą pracować nie tylko w trybie pasmowym, ale również w trybie półkowym. Filtr HP umożliwia regulację w zakresie 22 Hz – 1 kHz, a LP od 500 Hz do 20 kHz. Oba filtry mają nachylenie 18 dB/okt. Przy każdym bloku przetwarzania kanału trzeba pamiętać, że w każdym przypadku dany blok dla każdego kanału trzeba osobno włączyć, zarówno linię opóźniającą, filtry, bramkę czy kompresor. W setupie każdego kanału mamy również możliwość wysyłki bezpośredniej np. na opcjonalną kartę MADI z ustawieniem, czy wysyłka ma być przed czy po filtrach. To rozwiązanie można stosować choćby do rejestracji koncertu lub do transmisji koncertu z jednego studia do drugiego. Wszystkie kanały wyjściowe – AUX/Group, MASTER i MONITOR mają zaimplementowane 4-pasmowe parametryczne EQ i kompresor, a ponadto linię opóźniającą, możliwość zainsertowania, zmianę polaryzacji i 30-pasmowe korektory BSS Audio. Ciekawostką jest możliwość zmiany dobroci filtrów w korektorze 30-pasmowym w zakresie od Q=4,5 do Q=6.


Image
Image 
Image
Image 
W serii Si Soundcraft zaproponował świetne rozwiązanie – możliwość edycji parametrów kanałowych w dwóch trybach: GLOBAL MODE i CHANNEL MODE. Na czym polega różnica? W trybie CHANNEL MODE potencjometry lewej sekcji obsługują jeden blok funkcji dla pojedynczego kanału, tego który wybierzemy klawiszem SEL.

Image 
Przykładowo kolejne potencjometry obsługują opisane na wyświetlaczach OLED funkcje kompresora jednego kanału.

Image 
W trybie GLOBAL MODE wszystkie potencjometry obsługują dla aktywnej warstwy jedną funkcję, tę samą dla wszystkich kanałów, np. stopień nachylenia kompresora, albo częstotliwość odcięcia dołu. Parametr do edycji dla wszystkich aktywnych kanałów zmienia się za pomocą klawiszy SELECT, z prawej strony rzędu potencjometrów. 

Image
Co ciekawe, jest jeszcze inna możliwość edycji parametrów kanałowych – prawą sekcję wyposażoną w dwa rzędy potencjometrów encoder możemy przełączyć w tryb edycji EQ lub/i kompresora. Przyznam, że osobiście wolałem posługiwać się do edycji ustawień kanałów lewą sekcją. Wydało mi się to wygodniejsze, choć możliwość wyboru sposobu edycji do duży plus. W końcu każdy z nas inaczej „kręci” 🙂
Konsoleta Si1 została wyposażona w wiele użytecznych funkcji poprawiających komfort obsługi. Możemy odizolować od zmian edycyjnych lub kopiowania parametrów wybrane sekcje toru przetwarzania. Przykładowo nie chcemy, żeby skopiowanie parametrów kanału na którym pracuje mikrofon dynamiczny wyłączyło nam Phantom, więc w edycji sesji izolujemy sekcję Phase/Delays/48V. Teraz nawet jak skopiujemy ustawienia z innego kanału, Phantom nie zostanie wyłączony.

Image

Inne ułatwienie. Wiadomo, że dla poszczególnych wejściowych torów miksera można przypisać różne wejścia – niekoniecznie musi być tak, że na kanale 1 mamy sygnał z pierwszego wejścia MIC-A01. Gdy się pogubimy co gdzie komutowaliśmy wystarczy wcisnąć klawisz INFO i zamiast nazw kanałów ukażą się fizyczne wejścia.
Soundcraft Si1 ma zaimplementowaną funkcję Solo in Place, która umożliwia odsłuchanie na słuchawkach bądź monitorach realizatora konkretnego kanału. Gdy funkcja SOLO działa w tym trybie, klawisz SOLO jest podświetlony na czerwono.
Kolejne udogodnienie. Jeśli chcemy na każdym kanale wyłączyć przykładowo bramki, wystarczy trzymając klawisz GATE IN wcisnąć klawisz CLEAR. Takich „kruczków” jest dziesiątki. Wszystkie wynikają z wieloletniego doświadczenia producenta, jego konstruktorów oraz… użytkowników konsolet Soundcraft. Na to pracuje się latami.

Image
Znakomicie jest rozwiązany sposób komunikacji za pośrednictwem wyświetlaczy OLED. Na wyświetlaczu mamy komplet informacji niezbędnych do komfortowej pracy. Z lewej strony każdego wyświetlacza widać, jakie funkcje są aktywne:

  • 48V – oznacza włączenie zasilania Phantom
  • Ø – oznacza zmianę polaryzacji sygnału
  • DLY – oznacza aktywną linię opóźniającą
  • FLT – aktywne filtry górno- i dolno-przepustowe
  • GTE – aktywna bramka
  • CMP – aktywny kompresor
  • EQ – aktywne EQ
  • BUS – aktywna wysyłka na Aux
  • INS – aktywny insert
  • LCR, LR_ lub __C – tryb wysyłki na wyjścia master
Image

Z prawej strony mamy wskaźnik pracy bramki (X – zamknięta, O – otwarta, H – przytrzymanie) , tłumienia kompresora (wskaźnik linijkowy) oraz aktywne przydzielenie kanału do VCA.
Najważniejsze, że wyświetlacze są wyraźne nawet przy bardzo słonecznym dniu (naturalnie pod namiotem, ale otwartym ze wszystkich stron). Przy naprawdę jasnym słońcu jedynie podświetlane przyciski tracą nieco na wyrazistości, gdyż kolor podświetlenia traci na intensywności.

Image
Bardzo szybko działa kopiowanie ustawień kanałów – wystarczy trzymając klawisz ALT FUNCTION wcisnąć klawisz SEL z którego chcemy skopiować ustawienia, a następnie w klawisz SEL kanału docelowego. Zero opóźnień! Solo może działać przed lub po tłumiku, wysolowane kanały mają podświetlenie SOLO – przed tłumikiem na pomarańczowo, po tłumiku na niebiesko. Najważniejsze jednak, że można tworzyć grupy solowania i mutowania (MUTE GROUP) i przywoływać je za pomocą jednego z 8 klawiszy z prawej strony stołu (USER DEFINE). Inna przydatna funkcja: przytrzymując któryś z klawiszy sekcji CHANNEL FUNCTION, przykładowo COMP IN, na kanałach na których jest aktywny kompresor podświetla się klawisz SEL.

Image
Celem firmy Soundcraft było stworzenie mikser, który nie będzie wymagał korzystania z centralnego wyświetlacza. I to się udało. W zasadzie w Si1 „centralny” wyświetlacz służy do określenia nazw kanałów, krosowania kanałów, obsługi Snapshotów (zrzutów ustawień) na liście Cue List. Dodatkowo na wyświetlaczu prezentowane są ustawienia korekcji podczas jej edycji, co jest miłym dodatkiem. Szkoda, że wyświetlacz nie obsługuje i nie pokazuje również włączonych filtrów HP i LP.

Image
Image

Należy jeszcze wspomnieć o procesorach Lexicona – jest ich 4 stereo i udostępniają śmietankę tego, z czego ta marka słynie. Warto zapoznać się z listą algorytmów:
  • Small Hall
  • Large Hall
  • Drum Hall
  • Vocal Hall
  • Smal Plate
  • Large Plate, Drum Plate
  • Vocal Plate
  • Chamber
  • Room
  • Ambience
  • Gated
  • Reverse
  • Spring
  • Studio Delay
  • Mono Delay
  • Pong Delay
  • Two-Tap Delay
  • Modulated Delay
  • Tape Delay
  • Reverse Delay
  • Chorus
  • Flanger
  • Phaser
  • Tremolo Panner
  • Rotary
  • Vibrato
  • Pitch Shift
  • Detune

Image

Fajnie działa sekcja obsługi efektów. W trybie podstawowym widzimy 4 aktywne algorytmy i mamy dostęp do nabicia tempa efektów delay, zaś po wejściu w tryb rozszerzony zyskujemy dostęp do 12 parametrów edycyjnych.


Image
Niezbędną funkcją do kalibracji zestawów nagłośnieniowych jest generator sygnałów. W przypadku Si1 mamy do dyspozycji szum różowy oraz sinus o definiowalnej częstotliwości.


Image
Producent udostępnia darmową aplikację Virtual Si do przygotowania ustawień miksera off line. Wystarczy na laptopie przygotować sobie wszystko według ridera i zapisać na pamięci USB, by później przed sztuką wszystko wczytać do Si1. Bo nie oszukujmy się – przygotowanie stołu do koncertu zajmuje zawsze sporo czasu. A tak mamy już przynajmniej połowę roboty wykonaną 🙂 Dodatkową zaletą programu jest to, że w prosty sposób pozwala również opanować obsługę i umiejscowienie funkcji w mikserze.
Polecam każdemu pobrać Virtual Si ze strony producenta choćby z ciekawości, jakie są możliwości tego miksera, nawet jeśli nie planujemy zakupu. Program pozwala się zorientować w sposobie pracy z tą konsoletą no i prezentuje wszystkie jej możliwości.

Image
Pracując na Si1 kilka rzeczy wymaga przyzwyczajenia. Po pierwsze, przechodzenie między funkcjami stołu czy poszczególnymi kanałami jest obarczone chwilowym „zastanowieniem się” miksera – trwa to ułamki sekund (ok. 100 – 150 ms), ale pracując za szybko można namieszać w konfiguracji. Druga sprawa to obsługa potencjometrów, zwłaszcza przy edycji korekcji. Potencjometry są otoczone podświetleniem LED informującym o zakresie dostępnej edycji. Przydało by się wprowadzenie inteligentnego mechanizmu zmiany dokładności edycji przy wolnym ruchu potencjometru i szybkim – czasami okazuje się, że niewielki ruch powoduje dużą zmianę wartości. Wprawdzie to bardzo „analogowa” zasada działania, że mając zakres „przemiatania” pasma od 20 Hz do 20 kHz pełen obrót w prawo od wartości minimum powoduje uzyskanie wartości 20 kHz. Tyle, że w analogowych stołach zakres pracy poszczególnych korektorów jest różny, w zasadzie nigdy nie obejmuje pełnego pasma od 20 Hz do 20 kHz… Jak mamy korekcję „dołu” (EQ LOW), to dostępny jest zakres 20 Hz – 800 Hz. Dla niskiego środka mamy przykładowo zakres 80 Hz – 1,9 kHz. Cały obrót 360° powoduje zmianę o nieco ponad 1800 Hz, a nie jak w przypadku Si1 o niemal 20000 Hz… Rozwiązaniem byłoby coś w rodzaju „rozbiegu” edycji wartości wraz z przyspieszeniem ruchu obrotowego. Warto w tym miejscu wspomnieć o świetnym zabezpieczeniu potencjometrów przed wyłamaniem, gdyż element obrotowy jest umieszczony na delikatnie odchylającym się od pionu trzpieniu. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że Soundcraft Si1 nie ma możliwości zainstalowania redundantnego zasilacza.


Image
Soundcraft Si1 to najbardziej analogowy z cyfrowych mikserów, jakie do tej pory przetestowałem. Manualnie jest świetny. Praca na nim wymaga pewnego obycia i przyzwyczajenia, ale genialne jest to, że praktycznie od razu bez czytania instrukcji od razu wiemy co gdzie jest i do czego służy. Nawet takie elementy, jak insertowanie kanału z zewnętrznego procesora (np. de-essera, którego w Si1 brakuje) jest proste dla nowicjusza, który dopiero co włączył mikser. Nie ma wielopoziomowych menu i w zasadzie 90% funkcji obsługuje się z hebli, potencjometrów i klawiszy funkcyjnych. Dodatkową zaletą Si1 jest niewielka waga (zaledwie 38 kg !) i kompaktowość obudowy (1415 × 817 × 340 mm), a to sprawia że w transporcie jest wygodny. Pod względem brzmienia również nie ma się do czego przyczepić. To prawdziwy Soundcraft uzupełniony o korektory i filtry BSS Audio, kompresory i bramki dbx, pogłosy i delay’e Lexicona no i sumowanie Studera. Choć jakby spojrzeć na zawartość, to samego Soundcrafta jest… niewiele 🙂 No, na pewno jest know how, a to w końcu największa wartość. Soundcraft Si1 zasługuje na miano niedrogiej (w swojej klasie), analogowo brzmiącej konsolety z pełnym sterowaniem cyfrowym i intuicyjną „analogową” obsługą. W zasadzie jedynym konkurentem o podobnej funkcjonalności wydaje się być Soundcraft Vi1, który ma wprawdzie w standardzie mniej wejść, ale może być rozbudowany do 64 wejść analogowych (choć to wypada drożej…), a do tego ma kompresory kluczowane zewnętrznymi sygnałami (czego brak w Si1), a w bloku dynamiki ma de-esser (a Si1 nie). Czeka nas bratobójcza walka… Kto wygra?

Możliwości poziom_10
Brzmienie poziom_20
Jakość wykonania poziom_6
Opłacalność poziom_10
Ocena ogólna poziom_10
Do testów dostarczył: ESS Audio



Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
    

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Reklama
Reklama
               
Reklama
Reklama