Box Electronics V-700D – ultra lekki powermikser z końcówką class D 700 W RMS (2 x 350 W)23.10.2011
Jarosław Michalak
…zaledwie 3,9 kg (!). Jak to możliwe? Czy oferowane łącznie 700 W RMS przy obciążeniu 4 Ohm, 5 kanałów mono, 3 kanały stereo może ważyć mniej niż 4 kg? Box Electronics udowadnia, że może. I do tego przy zachowaniu niewielkich rozmiarów oferuje pełną funkcjonalność. Polak potrafi! Jakie powermiksery cieszyły się w Polsce największą popularnością? Jak to jakie! Polskie! Dlaczego? Bo były już na etapie konstrukcji przystosowane do ciężkich warunków pracy. Polskie konstrukcje były pyło- i kurzo-odporne, były nieczułe na spadki napięcia albo wręcz na za niskie napięcie. Konstrukcje zachodnich czy japońskich producentów tego nie wytrzymywały. A polskie konstrukcje i owszem Box Electronics V-700D jest pełnoprawnym kontynuatorem tej złotej polskiej tradycji. W końcu to właśnie ta firma należy do oficjalnej trójcy polskich producentów sprzętu nagłośnieniowego. I spośród polskich firm to właśnie Box Electronics nadal udanie konkuruje z zalewem dalekowschodniej produkcji różnych marek. Box Electronics wybrał sensowną drogę rozwoju – szefostwo uświadomiło sobie, że walki cenowej z chińskimi producentami nie wygrają. Nie tędy droga. Postawili więc na po pierwsze innowacyjność i pomysłowość konstrukcji, po drugie solidność, a po trzecie na zaproponowanie wysokiej jakości sprzętu w relatywnie dobrej cenie. Sprzęt Box Electronics nie należy do najtańszych, ale jest przystępny cenowo. A budowane latami zaufanie do marki sprawia, że nadal wielu muzyków chętnie wybiera sprzęt Box Electronics. Na ile najnowsza konstrukcja – powermikser V-700D może osiągnąć sukces? Box Electronics V-700D jest bardzo przemyślaną konstrukcją. Na niewielkiej powierzchni udało się konstruktorom pomieścić wszystko co w niewielkim powermikserze niezbędne. V-700D ma 5 kanałów mono wyposażonych w gniazda combo XLR/jack 1/4”. Kanały te współpracują z sygnałami mikrofonowymi i liniowymi. Możemy korzystać z mikrofonów pojemnościowych, gdyż jest zasilanie Phantom +48 V. Przedwzmacniacze są niskoszumne, nie podbarwiają brzmienia, na pewno są o wiele lepsze niż w większości tanich dalekowschodnich powermikserach, które często brzmią „papierowo”. Prawidłowe wysterowanie mikrofonu dla wokalisty Shure SM58 uzyskuje się na godzinie 11, a konferansjera na godzinie 12-13. Przedwzmacniacz można spokojnie wysterować na godz. 15, natomiast powyżej poziom szumu staje się zauważalny, choć jeszcze nie drastyczny. Kanały mono są wyposażone w 3-pasmowy korektor. Skrajne filtry mają charakterystykę półkową, środkowy dzwonową. Dobór częstotliwości wydaje się odpowiedni do wokalu, a zakres skuteczności regulacji jest aż za duży. Odległości między gałeczkami nie są za duże, ale nie ma problemu z ustawieniem pożądanej wartości dzięki polepszającym chwyt wypustkom na gałkach. Kanały mono są wyposażone ponadto w wysyłkę na procesor dwukanałowy efektów wykorzystujący wysokiej klasy 24-bitowe algorytmy: pogłos (Reverb) i delay. Pogłos ma regulowany czas – od pół sekundy do 10 sekund, a delay prócz czasu odbicia ma jeszcze regulację ilości odbić. Trzeba przyznać, że sekcja procesora została bardzo sprytnie zaprojektowana, gdyż praktycznie za pomocą 5 gałek możemy w pełni obsłużyć procesor FX. Możemy określić proporcje między efektem pogłosu i delaya, a przy skrajnych ustawieniach uzyskujemy czysty efekt pogłosu bądź delaya. Proste i skuteczne. Prócz tego możemy jeszcze określić poziom sygnału z efektu wychodzący na sumę. Ciekawostką jest i to, że za pomocą przełącznika nożnego Foot Switch można zdalnie włączać i wyłączać procesor efektów – bo i po co nam „talent” podczas np. zapowiedzi między utworami . Prócz kanałów mono producent wyposażył V-700D w 3 kanały stereo: dwa na złączach cinch (2 × RCA) i jedno na gniazdach jack (2 × jack 1/4”). Szczerze, to wolałbym odwrotnie – dwa wejścia na jackach, a jedno na cinchach, ale jest jak jest. Można zawsze posłużyć się odpowiednimi kablami jack –> cinch. Kanały 6/7 i 8/9 na wejściach cinch mają wspólną regulację poziomu wzmocnienia i 2-pasmowe EQ (LOW, HIGH). Z założeń konstrukcyjnych widać, że do kanałów 6/7 i 8/9 producent przewidział podłączenie odtwarzaczy CD, mp3, MiniDisc lub DVD. Kanał 10/11 ma swoje potencjometry i wydaje się być stworzony do podłączenia klawisza. Powermikser V-700D został wyposażony w opracowany przez Box Electronics układ wzmacniający bas Subbas Simulator. Układ ten to rodzaj enhancera harmonicznych nastrojony na częstotliwość około 80 Hz. Włączenie tego układu sprawia, że wrażeniowo basu jest sporo więcej, nawet na zestawach nie przetwarzających najniższych zakresów. Ale wiadomo, że współczesne gatunki muzyczne bas uwielbiają. Zestaw powermiksera z dwiema szerokopasmowymi kolumnami można bez przeszkód uzupełnić o… aktywny subbas, gdyż producent wyposażył V-700D w dedykowane wyjście Subbas. Doskonały pomysł! Zaryzykuję twierdzenie, że to absolutnie najmniejszy i najlżejszy powermikser tak dużej mocy na rynku. Końcówka mocy pracuje w klasie D – stąd niska waga urządzenia. Przy tym końcówka ma naprawdę dużą moc – 2 × 350 W @4 Ohmach to naprawdę sporo. Jak przystało na polską konstrukcję, V-700D jest wyposażony w szereg zabezpieczeń. Producent zrezygnował z dominujących do niedawna gniazd jack 1/4” do podłączenia kolumn na rzecz gniazd Speakon. Przy tak wysokiej mocy zwykłe jacki nie są pewnym rozwiązaniem… Ponadto końcówka ma zabezpieczenie termiczne, przeciążeniowe i przeciwzwarciowe. Box Electronics V-700D ma jeszcze kilka udogodnień. Z przodu znajdziemy dwa wyjścia liniowe umożliwiające zarejestrowanie podłączonych do powermiksera sygnałów na rejestrator stereo. Innym udogodnieniem jest przełącznik MIC MUTE wyciszający kanały mikrofonowe. Po bokach znajdują się dwa uchwyty, których pozycję można zmienić tak, by płyta czołowa była lepiej widoczna patrząc z góry – niby niuans, a poprawia wygodę obsługi. Jest również możliwość dokupienia opcjonalnych uchwytów do montażu w skrzyni rack 19”. Widać, że konstruktorzy postarali się. Co do starania się – wiadomo mi, że Box Electronics nie korzysta z najtańszych podzespołów, jak choćby potencjometry czy układy elektroniczne. Między innymi stąd wynika nieco wyższa cena od chińskiej taniochy. Ale też ma to swoje odzwierciedlenie w trwałości sprzętu. Mam jeden mikser Box Electronics od 3 lat na stanie i – choć jest przechowywany w niezbyt luksusowych warunkach w garażu, a użytkowany głównie na „wiejskich” imprezach, często w wilgotnych pomieszczeniach – ani jeden potencjometr nie trzeszczy i nie przerywa! Każda chińska produkcja jak choćby Alto czy Peavey w takich warunkach byłaby dawno do remontu generalnego. A Box Electronics MC-1622 nadal działa bez zarzutu Powermikser V-700D przysłano mi z lekkimi kolumnami na 12-calowym dole Box Electronics PSV 412 neo. Obudowa jest wykonana z płyty MDF. Kolumna waży 18,5 kg. Wyposażono je w neodymowe głośniki 12” i driver 1” włoskiej firmy SICA. Driver umieszczono w tubie 90°×60°, a obudowę wyposażono w dwa otwory bass-reflex. Moc znamionowa to 400 W RMS, a szczytowa 700 W – dostępne są modele o impedancji 8 Ohm i 4 Ohm. Pomiary wykazały bardzo wyrównane pasmo przenoszenia! Producent podaje pasmo przenoszenia przy spadku -6 dB od 45 Hz do 20 kHz, ale… realnie w dole paczki grają od 55 Hz. Przy odtwarzaniu zmiksowanej muzyki z CD/mp3 dołu nie braknie, natomiast przy zespole wskazane jest użycie dodatkowego subbasa. Choć jednego. Ciekawostką jest wyposażenie ich w przełącznik/filtr zmieniający efektywność drivera – w trybie studiu górka jest bardziej liniowa, nieco stłumiona, a w trybie Koncert górka jest mocniejsza, efektywniejsza. Faktycznie przy sporej ilości ludzi na sali jest to dobry pomysł. Inną nowinką jest wyposażenie kolumny w gniazdo combo Speakon/jack 1/4”. Szkoda, że dosłany w komplecie powermikser nie ma takich gniazd, choć z drugiej strony przekonuje mnie zastosowanie bezpieczniejszych gniazd Speakon. Kolumny są obite tradycyjną okładziną materiałową (tzw. kocyk klasyka gatunku), mają jeden uchwyt u góry i możliwość montażu na statywie. Fakt, że są lekkie, jednak do montażu na statywie przydałyby się mimo wszystko uchwyty z boku. W moim wieku przynajmniej… Bo to piąty krzyżyk dobiega…
Przyzwyczajenie jest naszą drugą naturą. Jak muzyk się przyzwyczaił do powermikserów, to choćby nie wiem jak spinał się sprzedawca próbujący wcisnąć mu aktywne kolumny, to i tak aktywek nie kupi. Wybierze kolejny powermikser. Ale będzie szukał czegoś lżejszego od tradycyjnych konstrukcji. Pracuję już niemal 30 lat, mam niewielką firmę, obsługuje raczej niewielkie imprezy gminne i wiejskie, pożyczam sprzęt na większe wesela i imprezy okolicznościowe. Kontaktów z muzykami i zespołami przez te lata nałapałem wiele, gdy więc poproszono mnie o przetestowanie V-700D, to od razu wiedziałem kogo poprosić o współudział w zbrodni… Dołożyłem subbasik aktywny RCF i sprzęt wyjechał na weselne testy do dwóch zaprzyjaźnionych kapel. Jak się skończyły? W obu przypadkach niemal musiałem wydzierać sprzęt siłą Faktycznie, sprzęt okazał się efektywny, głośny no i… lekki. Podstawowe pytanie było, kiedy będą tak lekkie i odpowiednio dobrze i głośno grające kolumny Na to niestety sobie jeszcze poczekamy… W zasadzie co do konstrukcji muzycy nie mieli żadnych uwag. Dobrze, że był Phantom, bo saksofonista w jednym ze składów i akordeonista w drugim mają mikrofony pojemnościowe. Nie było żadnych problemów, żeby odpowiednio wysterować mikrofony wokalowe. Natomiast z opinii perkusisty dla konstruktorów na przyszłość można zasugerować stworzenie jednego kanału typowo pod stopę, z głębokim filtrem wycinającym środek i zamiast półki w górze wąskim filtrem peak do podbicia klicku stopy. Bo i tak na weselnych sztukach dogłaśnia się tylko stopę i czasami werbel. Niezły pomysł moim zdaniem… Można ewentualnie pokusić się o stworzenie równoległych dwóch układów EQ – jeden standardowy i po przełączeniu na tryb Drums drugi tryb EQ. Zobaczymy, czy Box Electronics w następnej wersji się zasugeruje tym pomysłem Używałem testowany sprzęt jako nagłośnienie na dyskotece – z subbasami RCF. Przyznam, że pozytywnie zaskoczyła mnie efektywność górek w trybie Koncert. Dobrze też powermikser sprawdzał się w szybkich robótkach, jak obsługa promocji w pobliskim markecie czy apel z okazji rocznicy 1 września. Pożyczyłem też sprzęt chłopakom grającym w kapeli w Domu Kultury – żeby sprawdzili i ocenili, choć mają tam całkiem dobry sprzęt (za pieniądze unijne naturalnie). Zdziwili się, że takie maleństwo tak dużo może. I dobrze. Niech młodzież wie, że polskie firmy są w czołówce technologicznej!
Do testów dostarczył: Box Electronics
TAGI: Box Electronics V-700D, lekki powermikser, bardzo lekki dobry power-mikser dużej mocy, mikser z końcówka mocy klasy D, ultralekki i mocny powermikser 500 W, 600 W, 700 W, 800 W, mały i poręczny powermikser na prezentacje, tani i mocny power-mikser, lekki mikser z końcówką dla zespołu, jaki polecacie powermikser o dużej mocy?, jaki wybrać powermikser do szkoły lub przedszkola?, silny i lekki powermikser
|
TOP AKTUALNOŚCIPopularne testy on-line
NAPISZ DO NAS! Jeśli brakuje w naszym wortalu testu instrumentu bądź sprzętu muzycznego którego szukasz, napisz do nas! Postaramy się przetestować urządzenie i opublikować test. |