AKG C535 EB – riderowy uniwersalny wokalowy i instrumentalny mikrofon pojemnościowy na scenę i do studia12.02.2013
Dawid Janczak, Jan Marek
Zdecydowaliśmy się wziąć na warsztat mikrofon, który funkcjonuje już na rynku kilkadziesiąt lat. W sumie to po trosze tak, jakby testować Shure SM58 🙂 Dlaczego więc testujemy AKG C535 EB? Żeby się przekonać, dlaczego konstrukcja mająca ponad 30 lat nadal zdobywa sceny, użytkowników wygrywając z nowszymi, wydawałoby się nowocześniejszymi konstrukcjami… Zacznijmy od tego, że AKG C535 EB rozsławił jeden z najwspanialszych wokalistów XX wieku – Frank Sinatra, który otrzymał bodaj w roku 1984 specjalnie wykonany dla niego pozłacany egzemplarz tego modelu. Używał go później nie tylko na koncertach, ale i w trakcie sesji fotograficznych do różnych pism 🙂 AKG C535 EB to pojemnościowy mikrofon o czułości 7 mV/Pa i ładnej krągłej charakterystyce kardioidalnej. Cechuje się niskim poziomem szumu własnego. Pozwala przenieść do 137 dB dynamiki przy 1% zniekształceń THD @1 kHz – przy 130 dB zniekształcenia sięgają 0,5% THD @1 kHz. Obudowa jest wykonana solidnie, złącze XLR ma złocone styki. Mikrofon dobrze leży w dłoni, a sitko skutecznie filtruje „popy”, zwłaszcza po załączeniu filtru @100 Hz. O uniwersalności tego modelu decydują takie cechy, jak:
Należy podkreślić jeszcze raz, że możliwość pracy na tak szerokim zakresie zasilania Phantom przy bardzo niewielkim poborze rzędu 1 mA predestynuje ten mikrofon do wzorcowej współpracy nawet z przestarzałym mikserem czy powermikserem. Większa niż w przypadku mikrofonów dynamicznych czułość pozwala na niższe wzmocnienie gainem. Niskie szumy własne i podkreślony zakres pasma wpływający na czytelność wokalu sprawiają, że AKG C535 EB jest bardzo często wykorzystywany w wielomikrofonowych aplikacjach do chórków, a także gdy na scenie jest wielu wokalistów. Skuteczna separacja korpusu od wkładki dzięki elastycznemu zawieszeniu membrany sprawia, że na sygnał nie przenoszą się stuki i odgłosy „szurania”, gdy wokalista trzyma mikrofon w dłoni. Załączenie filtru @500 Hz niweluje również efekt zbliżeniowy, co w wielu aplikacjach okazuje się bardzo korzystne. ***
Dawid Janczak Użyłem AKG C535 EB podczas kilku koncertów klubowych. Pierwszy raz w trakcie koncertu Hosoo and Transmongolia, gdzie testowałem go zarówno przy gardłowych mongolskich śpiewach alikwotowych. Rezonanse i formanty powstające w śpiewie i melodeklamacjach nie wymagały praktycznie żadnej korekty, były czytelne, otwarte w górze i nie przejaskrawione. Hosoo przy tym doskonale operował efektem zbliżeniowym, świetnie wyczuł charakterystykę mikrofonu. Wykorzystywałem C535 EB również do nagłośnienia drumli oraz rożnych etnicznych instrumentów smyczkowych. Jest bardzo zaskakujące że mikrofon o tak niepozornym wyglądzie spełnia tyle rożnych zadań – i to na najwyższym poziomie! Doskonale sprawdza się przy męskim głosie, podkreślając wszelkie detale i nie powodując „spłaszczenia” tak trudnego do zniwelowania przy skomplikowanych formach głosowych jakie prezentował Hosoo. Głos brzmiał bardzo naturalnie bez jakichkolwiek zniekształceń czy szumów, najzwyczajniej to co mikrofon „zbierał” to oddawał bez jakichkolwiek zniekształceń. Od samego początku można usłyszeć, że AKG C 535 EB posiada czystą otwartą kardioidalną charakterystykę, delikatne podbicie (2dB) pomiędzy 7 a 12 kHz pozwala na klarowne „wydobycie” głosu wokalisty w miksie bez kręcenia korektorem. Szczególnie w złych akustycznie salach, gdzie mamy problem z klarownością i „przebiciem” się wokalu mikrofon zdał test znakomicie.
Dodatkową zaletą mikrofonu jest posiadanie wbudowanych filtrów. Mikrofon posiada nie tylko odcięcie przy 100Hz, ale również HPF 4 dB/oktawę zaczynający się przy 500Hz. Powoduje to że mikrofon znakomicie nadaje się do męskiego głosu likwidując delikatnie efekt zbliżeniowy. Pierwsza pozycja posiada płaską charakterystykę bez pada, druga pozycja to 100Hz 12 dB/oct HPF również bez pada, trzecia pozycja to charakterystyka płaska z padem -14 dB i ostatnia czwarta pozycja to delikatny HPF z padem -14dB. Przy załączonym tłumiku PAD poziom czułości zaczyna być podobny do wokalowego mikrofonu dynamicznego, co pomaga przy uzyskaniu tego podobieństwa bez przesterowania na wejściu. Mikrofon bardzo dobrze sprawdza się przy nagłaśnianiu instrumentów percussion. Nieźle wypada przy ujęciach overheadów perkusji, hihat-u, bijąc przy tym bezproblemowo „klasyka” w naszych polskich nagłośnieniowych realiach – AKG C1000. AKG C535 EB dobrze sprawdza się na scenie również w przypadku saksofonu, instrumentów smyczkowych czy gitary akustycznej, co miałem okazję sprawdzić na kilku koncertach. Fakt faktem, że swoim kształtem wzbudzał zainteresowanie wykonawców, którzy nie mieli nigdy kontaktu z C535 EB… Pierwotne „Co ty tu nam podstawiasz” po zagraniu kilku dźwięków nie wzbudzało już wątpliwości, że to znakomity mikrofon. Eksperymentowałem z AKG C535 EB również cytrą i lutnią podczas sesji studyjnej – a co! Wyszło rewelacyjnie.
*** Jan Marek, Dawid Janczak Naszym zdaniem – a jest to opinia po dwóch miesiącach intensywnej pracy z AKG C535 EB – ten mikrofon zasługuje na większą popularność na naszych scenach. Fakt, że jest stosunkowo drogi i nie wygląda przy tym zbyt efektownie. Ale ma solidną budowę i odpłaca się znakomitymi efektami w pracy z naprawdę wieloma typami źródeł dźwięku.
Gorąco polecamy spróbować prześpiewać ten mikrofon wokalistom poszukującym czegoś więcej, niż „masowe” mikrofony. Dość powiedzieć, że jeden z wokalistów kapeli, którą nagłaśnialiśmy, posiadający własny egzemplarz mikrofonu Neumann KSM 105 po prześpiewaniu przed koncertem na próbie AKG C535 EB zdecydował się zaśpiewać na nim koncert! Okazało się, że testowany mikrofon okazał się remedium na przejaskrawione brzmienie jasno brzmiącego głosu bogatego w wysokie alikwoty, które mimo pierwotnej atrakcyjności brzmienia przez KSM 105 sprawiały, że na dłuższą metę wokal stawał się irytujący w brzmieniu… A operowanie korekcją nie tyle rozwiązywało problem, co „matowiło” wokal. Cóż, Neumann KSM 105 nie jest stworzony do naszego języka… Natomiast AKG C535 EB oferując doskonałe odwzorowanie dynamiki dawało przy tym przejrzyste, czyste, detaliczne, ale i ciepłe brzmienie. Wiadomo nam, że obecnie wokalista ten jest już posiadaczem własnego C535 EB, a przy okazji gorącym orędownikiem tego mikrofonu 🙂
W firmie nagłośnieniowej mikrofon ma pracować i nie stwarzać problemów. AKG C535 EB jest w tej roli znakomity. Jeśli potrzebujemy wytrzymałego, wszechstronnego i zawodowo brzmiącego mikrofonu do pracy scenicznej, jest to – naszym zdaniem – jeden z najlepszych możliwych wyborów. Realnie studyjne brzmienie na scenie, do tego za realne pieniądze. Polecamy!
Do testów dostarczył: ESS Audio
TAGI: AKG C 535 EB test, dobry mikrofon pojemnościowy do wokalu na scenę, najlepszy sceniczny mikrofon do wokalu męskiego, AKG C535 EB cena, co zamiast Neumann KSM 105, jaki polecacie mikrofon wokalowy na scenę?, dobry uniwersalny mikrofon pojemnościowy do firmy nagłośnieniowej, jaki pojemnik kupić do firmy nagłośnieniowej, riderowy mikrofon pojemnościowy, dobry uniwersalny instrumentalny mikrofon pojemnościowy, dobry mikrofon wokalny do głosu żeńskiego, polecany mikrofon pojemnościowy do chórków, AKG C-535 EB Frank Sinatra, skuteczny mikrofon do wokalu, świetnie brzmiący mikrofon pojemnościowy do wokalu na scenę sceniczny
|
TOP AKTUALNOŚCIPopularne testy on-line
NAPISZ DO NAS! Jeśli brakuje w naszym wortalu testu instrumentu bądź sprzętu muzycznego którego szukasz, napisz do nas! Postaramy się przetestować urządzenie i opublikować test. |